Temat lekcji: Imiesłowy? Znam, rozumiem i stosuję. Uczniu, po tej lekcji dowiesz się: – Czym są imiesłowy; – Na jakie rodzaje się dzielą; – Jak poprawnie stosować je w zdaniach. Drogi Uczniu! Na pewno wielokrotnie słyszałeś zdania typu: Idąc do sklepu, słuchałem muzyki, albo: To był wzruszający film. Pomysły na ciekawą lekcję w szkole. Zainspiruj się! Fundacja Uniwersytet Dzieci tworzy bezpłatne projekty edukacyjne dla nauczycieli klas I-III oraz IV-VIII. Na rok szkolny 2019/20 powstało 13 projektów edukacyjnych, które są zgodne z podstawą programową i zostały objęte patronatem honorowym Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nie powiodła się próba przemycenia do jednej z birminghamskich podstawówek lekcji o „tęczowej” tematyce. Początkowo władze placówki nie poinformowały rodziców, że ich dzieci będą uczestniczyły w lekcjach mającego zwalczać homofobię i propagować przyjazny odbiór środowisk LGBT programu „No Outsiders”. - W wielu krajach wyciągnięto wnioski z tego rodzaju badań i np. lekcje we francuskiej, australijskiej czy japońskiej szkole rozpoczynają się zwykle o 8.30, w Wielkiej Brytanii o 8.45, a w Ile czasu dzieci spędzą w szkole w klasach 1-3? Ramowy plan lekcji przewidziany dla dzieci w edukacji wczesnoszkolnej20 godzin tygodniowo. Dyrektor ma możliwość wykorzystania dodatkowych godzin, jeśli jest taka potrzeba. Z reguły podstawę programową nauczyciele realizują w przedziale 20 godzin lekcyjnych. Kościół przypomina, że w szkole i placówce oświatowej mogą działać stowarzyszenia i organizacje, z wyjątkiem partii i organizacji politycznych. - Należy pamiętać, że wszelkiego typu programy odnoszące się do wychowania bezwzględnie muszą być ustalane wspólnie z rodzicami i nauczycielami. a6cBl. Zobacz naszą listę W zeszłym tygodniu ruszyło pierwsze w Polsce badanie młodzieży LGBT. Jak czują się w szkole? Czy rozmawiają o LGBT? Jak do naszych spraw podchodzą nauczyciele? A wszystko po to, by nasi najmłodsi czuli się w polskich szkołach pewnie i bezpiecznie. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was listę najgłośniejszych, najciekawszych i najbardziej poruszających kampanii oraz inicjatyw, skierowanych do młodych LGBT. I zachęcamy Was do wypełnienia ankiety i podania jej dalej!IT GETS BETTERTo chyba najgłośniejsza i najważniejsza kampania skierowana do młodzieży LGBT ostatnich lat. Projekt powstał we wrześniu 2010 roku po fali samobójstw nastolatków w USA. Pomysłodawcy - Dan Savage oraz jego mąż, nagrali filmik, w którym przekonują młodzież, że warto żyć. Akcja bardzo szybko się przyjęła, coraz więcej osób zaczęło nagrywać swoje filmiki, w tym celebryci, ludzie polityki, kultury. Do projektu włączył się nawet prezydent USA, Barack Obama. Wcześniej swoje klipy do "It gets better" nagrali także pracownicy Google, Facebooka, Pixara, The Gap, czy Apple. Do dziś powstało ponad 50 tys. filmików, które obejrzało 50 milionów ludzi, a sama inicjatywa nadal wspiera młodzież JA TEŻ!To już ponad cztery lata, gdy wystartowa... ( Pozostało znaków: 3459 ) Ten artykuł został przeniesiony do archiwum Możesz uzystkać dostęp do wszystkich archiwalnych newsów i artykułów zostając abonentem usługi Przyjaciel Twoja opłata pomoże nam w utrzymaniu portalu Czasem naprawdę mam dość! Czytam te wszystkie „newsy” i wypowiedzi – zdawałoby się – wykształconych, obytych w świecie ludzi. Ludzi na świecznikach, u szczytu władzy, kariery i załamuję ręce… To, że taki statystyczny Kowalski czy Kowalska nie poświęca czasu na swój własny rozwój, przestało nas już dziwić. Państwo Kowalscy rozpoczynają dzień o 6:30 i idą do pracy, wracają o godzinie 17:30 do domu, załatwiają bieżące sprawy, ogarniają dzieci i – według nich – nie mają czasu/pieniędzy na „pierdoły”, jak czytanie książek, oglądanie interesujących materiałów, sprawdzanie Kowalscy – w zależności od wyznania politycznego – włączają TVP lub TVN i przyjmują 30-45 minutowy „przekaz dnia” z telewizora, podany w taki sposób, żeby informacja była od razu polana sosem o smaku „co masz myśleć na ten temat”.I tak, oglądający TVP dowiedzieli się, że jakiś facet podpisał kartę LGBT i wprowadzi do szkół „Geje i Lesbijki” w celu indoktrynacji naszych dzieci, a to wszystko okraszone podtekstem, że kto lepiej wykształci seksualnie dzieci w wieku 5-10 lat niż profesjonalista, jakim jest TVN dowiedzieli się natomiast, że podpisano jakąś kartę, że „gonimy Europę”, że „Europejskie wartości”, „postęp” i w ogóle „w Warszawie nastała tolerancja” a dzieci będą wreszcie mogły porozmawiać o „byciu nie teges” z psychologiem, a na temat „nowoczesności, postępowości, wartości Europejskich i tolerancji” będą teraz miały prowadzone jakieś nie przeczytają żadnego z dokumentów i opracowań, bo Kowalscy nie mają czasu na „pierdoły”. Kowalscy dowiedzieli się już, co mają myśleć na dany temat. Zwłaszcza, że kaznodzieja wywodzący się z ich wyznania politycznego, w trakcie wywiadu, potwierdził to, co było w 3 minutowym przekazie głównego wydania programu informacyjnego, i oni mu wierzą. Wierzą, bo TEGO wymaga od nich specyfika wyznania ważne, czy Kowalscy chodzą do kościoła, czy wręcz przeciwnie. Już nie muszą. Wiarę religijną zastąpiła im wiara polityczna. BOOM! No i się zaczęło. Każda ze stron znalazła swoją redutę i dawaj walić w siebie wszystkim, co pod ręką choćby niezgodne z rakiety z napisem „zaściankowość i kato-komuna”, to poleciały w drugą stronę „lewacy i indoktrynacja homoseksualna”, wystrzelili „pedofile i geje w szkołach!”, odpowiedziano „pedofile są i w kościele!”… i tak potem użyto argumentu ostatecznego, który – w moim mniemaniu – przekreśla wszystkie wcześniej wskazane fakty i zamienia je w banał, czyli „tolerancja”. Tolerancja – co to w ogóle znaczy? Poglądy polityczne i światopoglądowe są jak d*pa – każdy ma swoją. Konflikty polityczne i wojny wybuchają często z bardziej błahych powodów, niż próba „utolerancyjniania” cudzych dzieci, bo komuś się tak siłę argumentu – jak osoby ze środowisk homoseksualnych, które z racji swojej orientacji nie mogą mieć dzieci genetycznie zgodnych*, będą mówiły osobom heteroseksualnym, mającym dzieci, co ich potomstwo powinno mieć wpajane w szkole?Ten sam argument podnosi druga strona, że jak ksiądz może mówić o wychowaniu i małżeństwie, samemu będąc zobowiązanym do zachowania celibatu?Każdy kij ma dwa końce, prawda?Więc teraz rodzi się pytanie, dlaczego jedna ze stron ma tolerować zachowania drugiej, skoro ta pierwsza nie toleruje ich nietolerancji, samemu niosąc to słowo na sztandarach?Z jakiego powodu mniejszość, okrutnie doświadczona przez Boga/Naturę(niepotrzebne skreślić) z możliwości spłodzenia dzieci zgodnych genetycznie, rości sobie prawa do dyktowania większości, co ma myśleć i jak wychowywać swoje dzieci**?W tym miejscu dochodzimy do ściany i oporu społeczeństwa. Oporu całkiem zrozumiałego, bo czym innym jest agresja (a nawet jej pochwalanie) wobec osób odmiennej orientacji czy wyznania politycznego, a czym innym jest NAKAZYWANIE bycia tolerancyjnym – w domyśle „uległym” – lub przekonywanie i walka na argumenty.„Ale te zajęcia to mają być dodatkowe i dobrowolne” – super. Teraz tylko pytanie, czy dzieci nieuczestniczące w takich zajęciach dostaną coś w zamian? Np. dofinansowanie zajęć plastycznych, sportowych, muzycznych, albo nacjonalistycznych?No, bo czemu nie? Skoro 3-5% społeczeństwa ma mieć swojego przedstawiciela i zajęcia promujące równość, tolerancję i otwartość, dlaczego nie wprowadzić w tym samym czasie do szkoły, dla 3-5% radykałów i ich dzieci, lekcji nacjonalizmu, promującego korzyści płynące z obrony tradycyjnych wartości?Takie podejście wywołuje u Ciebie oburzenie? I bardzo dobrze – teraz możesz przynajmniej zrozumieć drugą stronę. Jedni chcą, żeby ich dzieci od małego wiedziały/rozumiały, jakie są orientacje seksualne i że bycie homoseksualistą to nic złego, a inni nie. Inni wolą, żeby dziecko uczyło się o tradycyjnych wartościach i wkuwało do głowy formułkę z konstytucji, mówiącą, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Jedni i drudzy mają do tego prawo.„Pie..olę! Wolę być nazwany zacofanym homofobem niż posłać dzieci na takie zajęcia!” – słyszeliście już to? Taka osoba (nazwijmy ją B.) może mieć dokładnie gdzieś, czy sąsiad mieszka ze swoim facetem, czy jego szefowa woli kobiety, a taksówkarz wiozący go do pracy wychowuje dziecko z poprzedniego związku ze swoim partnerem, właścicielem kancelarii prawnej. Bo to jest tolerancja – B. nie podpala drzwi sąsiada, bo ten jest homo, B. nie obrabia tyłka przełożonej, bo ona jest homo, B. nie nakazuje wezwania innego taksówkarza, bo ten jest homo. Nie… B. Ma to gdzieś. B. wychodzi z założenia, że prywatne życie, jest prywatne, czyli osobiste i nikomu nic do tej kiedy OSOBISTE idee INNYCH LUDZI, sprzeczne z jego OSOBISTYMI wartościami, wkraczają w jego SFERĘ PRYWATNĄ, a do tego mają zostać zaserwowane JEGO dziecku bez jego zgody…Tutaj pojawia się kolejny problem spowodowany tą niezdrową polaryzacją społeczeństwa. Problem, ponieważ B., myśląc jak powyżej, właśnie stał się nietolerancyjnym homofobem, nazistą, faszystą i zbrodniarzem wojennym. Bo jak nie jesteś z nami, to przeciwko nam. I na co tłumaczenia, że B. ma przyjaciół/sąsiadów/współpracowników LGBT i naprawdę nie interesuje go, kto w związku jest „mężem”, tylko lubi ich, jako ludzi, lubi spędzać z nimi czas – tak zwyczajnie, jak człowiek? Ale B. jednak nie chce, żeby to wszystko było w szkole, w której uczy się JEGO B. jest homofobem-nazistą i już!B. powie, że ma przyjaciół, którzy są w długim homoseksualnym związku, i chociaż nie jest przekonany, czy dawanie uprawnień wszystkim parom homoseksualnym do adopcji jest dobrym rozwiązaniem, jest pewien, że Ci konkretni znajomi byliby fantastycznymi opiekunami dla dziecka?B. jest cholernym lewakiem, dzieckiem Ubecji i już!B. nie może mieć własnego zdania, chyba że „jego” zdanie mieści się w jasno określonych liniach. Albo linii prawej, albo lewej. Nie możesz sobie wybierać idei fajnych z prawej i fajnych z lewej. – Dzień dobry, panie Staszku, widzę, że za branie 500+ zostało się nazistą?– Panie Marku… A mundur Armii Czerwonej to sam pan kupił, czy za popieranie przyjęcia Euro dostał? Jeśli B. zdecyduje się na poparcie programu 500+ i wyrazi chęć legalizacji związków partnerskich… stanie się wrogiem publicznym numer jeden. Zostanie lewakiem i nazistą w jednym, uber-zwyrodnialcem dla każdej ze nie wolno Ci myśleć samodzielnie. Albo jesteś z nami albo przeciwko nam! A gdyby odwrócić szachownicę i spojrzeć z drugiej strony… Wyobraźcie sobie całą sytuację z drugiej strony, gdyby dzieci mające homoseksualnych rodziców miały na mocy „karty hetero” zafundowane zajęcia z heteroseksualności, które mówiłby, że hetero jest spoko i skoro twoi opiekunowie są homo, nie znaczy, że ty nie możesz być hetero! Zgodnie z prawdą przedstawiały informacje, że tylko taki hetero-związek pozwala na prokreację i posiadanie własnej, w 100% zgodnej genetycznie, rodziny?Jak więc widzicie, nawet najlepsze i najbardziej szczytne idee i pomysły, sprzedane w niewłaściwy sposób odnoszą skutek odwrotny do mamy problem ze zrozumieniem jednej podstawowej rzeczy – żadna karta, ustawa, umowa międzynarodowa, kampania społeczna itp. nie jest w stanie przeskoczyć czasu niezbędnego na dokonanie się przemian społecznych. Wręcz przeciwnie. Medialne walenie z jednej czy drugiej strony w osoby centrolewicowe lub centroprawicowe doprowadza do ich radykalizacji albo zwyczajnego wkurzenia. Wciskanie przekazu ideologicznego czy politycznego na siłę, kiedyś wywoła bunt. Tak jak teraz wywołało bunt u ważne jest już dla nich, czy zajęcia są dodatkowe, czy obowiązkowe, czy do klasy ich dziecka będzie zapraszany psycholog, czy „facet przebrany za babę”. Bunt wywołało nagłe i politycznie uwarunkowane wejście z buciorami w dwie najważniejsze dla nich sprawy:1. Sferę osobistą2. Wychowanie ich dzieciI koniec. Choćby nie wiem jak dobre i wspaniałe były założenia tego programu, właśnie został politycznie spalony w ogniu walki dwóch przeciwnych obozów. Szlachetna idea czy cyniczna próba dalszego podziału społeczeństwa? Wszyscy przerzucają się grafikami i wykresami, mówiącymi o tym, że w wśród uczniów LGBT panuje dużo większy odsetek prób samobójczych i depresji, tym motywując powstanie tego programu. Szlachetną jest więc próba niesienia pomocy, zapobiegania dramatom i natomiast, znając już nasze piekiełko polityczne, doszukuję się w tym – niestety – pewnej potworności i próbę cynicznego wykorzystania prawdziwego problemu do walki politycznej. Kierowanie takiego programu TYLKO do osób spod flagi tęczy ma na celu wywołanie reakcji alergicznej u części naszego że Kowalski, zapytany w sondzie ulicznej, czy popiera wprowadzenie jakichkolwiek postulatów z karty do szkół, odpowie „Nie”. Dzięki temu będzie można w kolejnych statystykach wykazać, że „społeczeństwo jest nietolerancyjne”, bo XX% jest przeciwko pomocy osobom te osoby nie są przeciwko pomocy, tylko przeciwko wprowadzaniu tego do szkół. Ale interpretowanie statystyk i manipulacja nimi to ulubiona zabawa mediów. Pokażę wam, jak to sucha:1. 69,4% młodzieży LGBT ma myśli samobójcze2. 49,6% młodzieży LGBT ma objawy depresjiNarracja 1.„Wskazane powyżej statystyki pokazują, że młodzież LGBT jest ZASTRASZANA i DOPROWADZANA do depresji przez SWOICH RÓWEŚNIKÓW”.Narracja 2.„Wskazane powyżej statystyki pokazują, że młodzież LGBT w zaskakującej większości zdaje sobie sprawę z tego, że ich skłonności NIE SĄ NORMALNE i z tego powodu, ZAMIAST SZUKAĆ POMOCY I LECZENIA, połowa z nich jest w depresji, a niemal 70% próbuje się zabić”.Odmienne wnioski, podparte tą samą statystyką stają się łatwiejsze do przekazania Kowalskiemu, co to nie ma czasu na „pierdoły”. Przecież nie będzie sprawdzał danych źródłowych, genezy badania, jego skali, przyjętej metody badawczej… pierdoły! Podsumowanie. Nie ma nic złego w tym, że ktoś nie chce puszczać dzieci na zajęcia związane z kartą LGBT. Nie ma nic złego w tym, że ktoś chce, żeby jego dziecko chodziło na zajęcia związane z kartą jest w tym wszystkim wciskanie czegokolwiek na siłę i wpieranie, że to dla waszego dobra, bo sami jesteście za głupi, żeby o nie się proste pytanie, po co w szkołach psycholog/opiekun/zajęcia LGBT, zamiast zwykłego psychologa, opiekuna i zajęć z tolerancji, zapobieganiu przemocy, radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, radzenia sobie z depresją, myślami samobójczymi…Powiedzcie, czy rodzic posiadający dziecko niebędące L, G, B lub T, nie ma prawa domagać się wydania publicznej kasy na zajęcia muzyczne, sportowe lub językowe, na które go nie stać? Dla Kowalskiego rachunek jest prosty:Z podatków płaconych przez 100% społeczeństwa MOŻE skorzystać 3 do 5% dzieci i młodzieży, o ile się odważy. Program skierowany do nielicznych sprawi, że nieliczni z nielicznych dostaną pomoc psychologiczną, a jego dziecko nie dostanie… NIC. Kowalski wolałby, żeby te środki przeznaczono na specjalistę psychologa od spraw agresji, dyskryminacji itp., z której MOŻE skorzystać 100% dzieci, o ile się Kowalski jest homofobem? Czy Kowalski jest nazistą? Czy Kowalskiemu można powiedzieć, że się myli? Czy z Kowalskiego można zrobić zacofanego katola? Odpowiedzcie sobie sami… Zobaczcie – gdyby została podpisana karta SZKOLNEJ POMOCY PSYCHOLOGICZNEJ, której jednym z założeń byłoby przeciwdziałanie agresji, wykluczeniu społecznemu, pomoc w samo zaakceptowaniu swojej odmienności seksualnej, religijnej, światopoglądowej… to tylko kretyn mógłby się do czegoś takiego przyczepić. A tak, dodając te 4 magiczne litery, podpisując przez polityka kartę przygotowaną przez mniejszość seksualną, skierowaną do dzieci będącej mniejszością seksualną, za pieniądze (statystycznie) heteroseksualnego podatnika, dano przeciwnym obozom wiaderko granatów do ręki i wywołano małą i nikomu niepotrzebną w którą wciągnięto dzieci. Dzieci, które – jak to na wojnie – straciły przez dorosłych najwięcej. Bo (powiedzcie mi szczerze), które z dzieci pójdzie teraz po pomoc do pokoju „pedofilsko-homoseksualnego”**? Które dziecko, na tyle odważne i silne psychicznie, żeby odwiedzić „specjalistę ds. pedalstwa”**, wiedząc, że narazi się na kpiny ze strony kolegów, naprawdę potrzebuje pomocy?Dorośli uzyskali dokładnie to, co chcieli. „Lewaki” mają potwierdzenie na dyskryminację w społeczeństwie osób LGBT, „Naziści” mają potwierdzenie na próbę indoktrynacji dzieci i promowanie wśród nich homoseksualizmu… a punkt widzenia zależy od punktu dzieci przegrały. Niestety, do tego pokoju „nie wejdzie” więcej dzieci, które naprawdę potrzebują rozmowy, pomocy. Dzieci, które już czują, że po przekroczeniu tych drzwi może nastąpić eskalacja problemu, jeśli tylko ktoś się dowie, że tam więc, środowiska LGBT, prawicowcy, lewicowcy, centryści, „media wolne”,„media zniewolone” i wszyscy inni, biorący udział tej głupiej ideologicznej wojnie, jesteście z siebie dumni? * fizycznie niemożliwe jest, aby dwóch mężczyzn albo dwie kobiety miały dziecko o DNA wspólnym dla obojga rodziców i na tym skończmy. Posiadanie dzieci z poprzedniego związku czy jakiejś wymiany „zapłodnieniowej” między parą lesbijek a parą gejów to nadal 50% zgodności.** obraz kreowany i rozpowszechniany przez przeciwników i niektóre media, a nie moje osobiste poglądy. Opis kursu - Czas na równość, lekcja z akceptacji. Jak wspierać osoby LGBT+ w szkole:Zgodnie z najnowszymi badaniami, jako osoby LGBT+ identyfikuje się około 5% procent całego naszego społeczeństwa i 10,5% Polek i Polaków z grupy wiekowej 14-29 lat. (badania z 2016 roku przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych Dalia z Berlina). Jest więc oczywistym fakt, że dzieci i młodzież nieheteronormatywna chodzi do absolutnie każdej szkoły i stanowi w społeczności uczniowskiej istotną grupę. To uczniowie i uczennice, którzy (niestety) wymagają dodatkowego wsparcia ze strony nauczycielek i nauczycieli. Nierzadko spotykają się bowiem z niechęcią, nienawiścią, przemocą i odrzuceniem. Niejednokrotnie też, właśnie z obawy przed reakcją otoczenia, decydują się ukrywać swoją tożsamość czy orientację psychoseksualną. To, jak zachowuje się kadra szkoły ma niebagatelny wpływ na dobrostan młodzieży LGBT+ – to, czy czują się akceptowani, bezpieczni, wkluczeni, obecni. To właśnie drobne, codzienne, działania nauczycielek i nauczycieli są dla nich ogromnym źródłem wsparcia. Podczas webinaru wyjaśnimy, kim są osoby LGBT+ i podyskutujemy o tym, jak możemy je aktywnie wspierać w codziennych interakcjach, także wtedy, jeśli doznają przemocy webinaru:LGBT+ – co oznacza ten skrót? Kim są osoby LGBT+Język równościowy dotyczący osób LGBT+Wsparcie osób LGBT+ w codziennych interakcjachRozmowa z osobą doznająca przemocyRozmowa ze sprawcami/sprawczyniami przemocyRadzenie sobie z obiegowymi, stereotypowymi opiniami na temat orientacji psychoseksualnejOrganizacja webinaruWebinar bezpłatnyAby dołączyć do kursu prosimy zarejestrować się na naszej stronie (wystarczy kilknąć żółty przycisk nad grafiką kursu: “przejdź do kursu” a następnie utworzyć nowe konto). Dostęp do kursu otrzymuje się bezpośrednio po zapisie. Czas trwania kursu: 1 godzina zegarowaKurs prowadzony jest metodą warsztatową – zawiera ćwiczenia interaktywne pomagające lepiej przyswoić prezentowane treści W ramach kursu znajdują się materiały – informacje na temat ciekawych materiałów, scenariuszy, źródeł wiedzy. Każdy uczestnik otrzyma imienne zaświadczenie o udziale, zgodne z Rozporządzeniem MEN z dnia 28 maja 2019 r. w sprawie placówek doskonalenia nauczycieli (Dz. U. z 2019 r. poz. 1045)Organizator szkolenia “Czas na równość, lekcja z akceptacji. Jak wspierać osoby LGBT+ w szkole” – NODN PROGRESFERA przy AiA Doradztwo i Edukacja Psychologiczna Sp. z kursu: osoby LGBT+ w szkole, wsparcie młodzieży nieheteronormatywnej, edukacja w zakresie orientacji psychoseksualnej, język równościowy, wsparcie osób LGBT+, stereotypy na temat społeczności LGBT+ 11:52 Uczniowie z 2000 placówek w Polsce odpowiedzieli na pytania, które pomogły stworzyć ranking szkół najbardziej przyjaznych osobom LGBTQ+ w 2022 roku. Tak jak w ubiegłym roku, pytania dotyczyły postaw nauczycieli i nauczycielek, ewentualnej dyskryminacji na terenie placówek oraz systemowego podejścia szkół do społeczności LGBTQ+. Więcej wiadomości na temat polskich szkół przeczytasz na Wyniki badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE pokazują, że 83 proc. uczniów ma do kogo zwrócić się w szkole o pomoc. Jednak zaskakuje i niepokoi fakt, że co trzeci z badanych nie czuje się w placówce bezpiecznie. Dotyczy to nie tylko młodzieży LGBT+. Zobacz wideo Aga i Karolina o stereotypach dotyczących lesbijek Powstała mapa szkół przyjaznych dla LGBT+Jak podkreślił w rozmowie z Portalem Samorządowym Piotr Lipski, wolontariusz Fundacji GrowSPACE, "jeśli szkoła potrafi dać poczucie bezpieczeństwa i przynależności osobie ze społeczności LGBT+, to z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa uszanują i zatroszczą się o dziecko z ADHD, dysgrafią, dziecko z niedowładem ręki, słabo widzące lub słyszące, a także dziecko ciepiące na depresję".Jako rodzice codziennie wysyłamy nasze dzieci do szkoły i chcemy wierzyć, że każde z nich czuje się tam akceptowane i dobrze traktowane- 90 proc. ankietowanych przyznała, że zna przynajmniej jedną osobę LGBT+. Również więcej niż 90 proc. uczniów widuje tęczowe symbole w swoich placówkach. Jednak to nie wystarczy, żeby w szkole pojawiła się plakietka "Bezpieczna szkoła". Jak podkreślają twórcy rankingu, wyróżnione zostały placówki, które: nie dyskryminują ze względu na tożsamość płciową czy orientację psychoseksualną, a więc nie wykluczają osób queerowych z wydarzeń szkolnych, takich jak studniówka;dbają o to, czy uczennice/uczniowie są chronione przed przemocą słowną i fizyczną;rozumieją, że do osób transpłciowych zwracamy się ich zaimkami i imieniem;zapewniają dostęp do edukacji równościowej i antydyskryminacyjnej, w których obchodzenie Tęczowego Piątku nie jest niczym strasznym …to generalnie takie szkoły, które dbają o bezpieczeństwo uczniówPatronat nad tegorocznym rankingiem objęła Komisja Europejska w Polsce, a także prezydenci miast Warszawy, Łodzi, Poznania, Gdańska i Opola oraz marszałek województwa lubuskiego. Wśród przyjaznych LGBT+ szkół wymieniono kolejno:XXXVIII DWUJĘZYCZNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE (Poznań-Jeżyce)MIĘDZYNARODOWE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE PADEREWSKI W LUBLINIE (Lublin)LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE "COLLEGIUM GEDANENSE" (Gdańsk)"BEDNARSKA" I SPOŁECZNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE Z ODDZIAŁAMI MIĘDZYNARODOWYMI IM. MAHARADŻY JAM SAHEBA DIGVIJAY SINHJI (Warszawa)WIELOKULTUROWE LICEUM HUMANISTYCZNE IM. JACKA KURONIA (Warszawa)21 SPOŁECZNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. JERZEGO GROTOWSKIEGO (Warszawa)LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE SPOŁECZNE NR 17 (Warszawa)III LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. SAMUELA BOGUMIŁA LINDEGO (Toruń)I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. ADAMA MICKIEWICZA W OLSZTYNIE (Olsztyn)XXX LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. JANA ŚNIADECKIEGO (Warszawa) 21 Listopada 2019 Scenariusze o równości płci W programie "Równe/Różne. Wspieranie równości płci w szkołach" pracujemy nad materiałami pomagającymi wspierać dziewczyny w szkołach i zapewniać równość płci w edukacji i - co za tym idzie - we wszystkich innych obszarach życia społecznego. Już niedługo pojawi się test autoewaluacyjny, który na razie testujemy z wybraną grupą nauczycieli i nauczycielek, podręcznik poświęcony wprowadzaniu standardu edukacji na rzecz równości płci w szkołach, a także ćwiczenia, filmy i senariusze wspierające nauczycieli i nauczycielki w pracy z tą tematyką w szkole. Z naszych obserwacji wynika, że mimo iż wspieranie równości płci jest jednym z celów zrównoważonego rozwoju, które kraje europejskie zobowiązały się wypełnić do 2030 roku, tematyka równości jest bardzo rzadko poruszana w polskich szkołach, a ogólna tendencja jest taka, by ignorować różnice płciowe, zamiast wspierać chłopaków i dziewczyny w obszarach w których tego potrzebują. W Centrum Edukacji Obywatelskiej w programie "W świat z klasą" powstały ostatnio ciekawe scenariusze lekcji na temat wyrównywania szans edukacyjnych, przeciwdziałania stereotypom i wzmacniania pozycji kobiet. W oczekiwaniu na nowe materiały, przyjrzyjcie się czterem scenariuszom lekcji, do zrealizowania na etyce, religii czy historii. 1. LALKI DLA DZIEWCZYNEK, SAMOCHODY DLA CHŁOPCÓW? O ROLACH SPOŁECZNYCH, STEREOTYPACH I ICH KONSEKWENCJACH - Paulina Urbaniak Scenariusz lekcji dotyczy stereotypów związanych z rolami społecznymi kobiet i mężczyzn w różnych częściach świata. Uczniowie i uczennice podejmą refleksję nad konsekwencjami stosowania stereotypów i nierównego traktowania ze względu na płeć, a także zastanowią się, jak mogą im przeciwdziałać w swoim najbliższym otoczeniu i co można robić w tym zakresie w skali globalnej. 2. DZIEŃ KOBIET – TRANSPARENTY ZAMIAST KWIATÓW. RÓWNOŚĆ PŁCI – BLOK 3 ZAJĘĆ - Karolina Kowalewska Blok trzech zajęć ma być pretekstem do uświadomienia młodzieży, że nierówne traktowanie płci oraz naruszanie praw kobiet dotyczy tak samo krajów globalnego Południa, jak też krajów globalnej Północy. Uczniowie i uczennice zapoznają się z zasięgiem problemu, jego przejawami oraz przykładami działalności kobiet z różnych stron świata na rzecz równego traktowania kobiet i mężczyzn. Będą mieli szansę zastanowić się nad tym, na ile dla nich samych ważna jest równość płci i w jaki sposób mogą przyczynić się do jej osiągania w środowisku lokalnym oraz na skalę globalną. 3. I STWORZYŁ BÓG MĘŻCZYZNĘ I KOBIETĘ - Iwona Pieronek-Tokarz Podczas zajęć uczniowie i uczennice dowiadują się, że nierówność płci nie jest zgodna z zamysłem Boga, ale występuje na świecie, na przykładzie różnic w dostępie do edukacji dla dziewcząt i chłopców. Młodzież poznaje rozmaite przyczyny utrudniające naukę kobietom i dziewczętom mieszkającym w różnych częściach świata. Uczestnicy i uczestniczki zajęć podają przykłady z Pisma Świętego dowodzące, że Jezus traktował kobiety w sposób wyjątkowy (nietradycyjny). 4. GDYBY HISTORIA BYŁA KOBIETĄ... - PROPOZYCJA PROJEKTU - Katarzyna Zabratańska Podczas omawiania zagadnienia ruchów społecznych na przełomie XIX i XX wieku, w tym kwestii emancypacji kobiet i ruchu feministycznego, możesz zaproponować młodzieży podjęcie tego tematu w ramach projektu edukacyjnego. Zachęć, aby zgodnie z metodologią projektu to uczniowie i uczennice (przy Twoim wsparciu) określili dokładny obszar tematyczny projektu, jego cel oraz etapy realizacji, a także wykonali poszczególne działania oraz zaprezentowali wyniki swojej pracy na szerszym forum. Poniższe propozycje dotyczące kwestii równouprawnienia kobiet oraz ich sytuacji w przeszłości i współcześnie mogą stać się inspiracją dla młodzieży do prowadzenia własnych badań i analizy źródeł. O ile nie jest stwierdzone inaczej, prawa do materiałów na stronie posiada Centrum Edukacji Obywatelskiej, a teksty są dostępne na licencji CC BY-NC-SA - Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach. Licencja nie obejmuje zdjęć, filmów i materiałów graficznych. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz autorów poszczególnych treści.

lekcje lgbt w szkole